Oglądasz profil – Talen

W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Talen Aureon
Rasa:
Panterołak
Płeć:
Mężczyzna
Wiek:
84 lat
Wygląda na:
28 lat
Profesje:
Najemnik, Ochroniarz, Rzemieślnik
Majątek:
Dostatni
Sława:
Nieznany

Aura

Średniej siły aura, która choć złożona z wielu elementów kolorystycznych, jak kobalt, żelazo czy tez barachit, w głównej mierze odsłania się przesyconą miedzią. Konstrukcję tę przysłania szafirowa płachta. Jest bezdźwięczna, a wzrokowe skojarzenie drewnianego dzieła szybko odchodzi w zapomnienie, gdy do nozdrzy dociera silna woń kociego futra. Poza tym, dostrzec jej zwierzęcość można w bardzo giętkich ruchach, ostrych niczym pazury brzegach oraz w gładkości jaką charakteryzuje się sierść czarnej pantery. Jawi się także jako twarda i mimo swojego zdecydowania potrafi od czasu do czasu zatańczyć na języku delikatną pikanterią. Smakuje na języku gorzko i lepi się do podniebienia.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Talen
Wiek:
34
Grupy:
Płeć gracza:
Kobieta

Skontaktuj się z Talen

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
7
Rejestracja:
8 lat temu
Ostatnio aktywny:
2 lat temu
Liczba postów:
65
(0.07% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.02)
Najaktywniejszy na forum:
Fargoth
(Posty: 47 / 72.31% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
Dama w opałach
(Posty: 47 / 72.31% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:raczej silny, wytrwały, wytrzymały
Zwinność:bardzo zręczny, bardzo szybki
Percepcja:wyostrzony wzrok, czuły słuch, niezwykle czuły węch
Umysł:ineligentny
Prezencja:Ładny, godny, przekonywujący

Umiejętności

TropienieMistrz
RzeźbaBiegły
Tylko w drewnie.
Walka w ręczBiegły
ŁukBiegły
MieczBiegły
UnikiBiegły
WspinaczkaBiegły
Walka w ręczBiegły
PrzetrwanieBiegły
StolarstwoBiegły
GotowanieOpanowany
JeździectwoOpanowany
BestiologiaOpanowany
PułapkiOpanowany
Zarówno stawianie, jak i rozbrajanie.
Pisanie i czytanieOpanowany
MeteorologiaOpanowany
Opatrywanie ranOpanowany
ZielarstwoOpanowany
SztyletyOpanowany
HandelPodstawowy
PolowaniePodstawowy
PływaniePodstawowy
FizykaPodstawowy
GeografiaPodstawowy
MatematykaPodstawowy
AlchemiaPodstawowy

Cechy Specjalne

Lecznicza KrewDar
Jest panterołakiem i lecznicza krew jest jego dziedzictwem. Może jej użyć, lecz nie musi. Jego krew ma właściwości odżywcze i lecznicze. Wlanie jej w ranę kogoś, kto został zraniony spowoduje, że ta się zasklepi. Jeśli natomiast ktoś doznał obrażeń wewnętrznych napicie się jej spowoduje regenrację narządów, które zostały uszkodzone.
PrzemianaDar
Talen może przedstawiać dwie formy. Hybrydę i panterę. W postaci hybrydy pod burzą, kręcony loków chowają się małe, okrągłe, czarne, panterze uszka. Zaś z dołu jego pleców wyrasta długi, czarny jak węgiel ogon. I w takiej formie można go spotkać najczęściej. Poza tym ma również formę czystej pantery. W tej formie ma on czarną sierść i jest nieco większy niż przedstawiciele jego rasy.
Nayora PantherZaleta
Na plecach Talena znajduje się ogromny tatuaż czarnej pantery, pantera ma pysk zwrócony ku dołowi. wygląda to tak, jakby schodziła z jego pleców w dół, na ziemię. Jej ogon znajduje się powyżej łopatki i zachodzi aż na bark mężczyzny, a kończy się po drugiej stronie ciała, mniej więcej nad obojczykiem. Tatuaż ten został wykonany przez czarodziejkę i przez nią również zaklęty. Dzięki niemu Talen bez problemu zmienia swoją postać i nawet jeśli pozostaje w ciele zwierzęcia dłużej jego umysł nadal jest bystry. Dzięki temu tatuażowi Talen nigdy nie zatraci się w postaci pantery i ma pełną kontrolę nad przemianą.
EuforiaZaleta
Podczas nowiu, z niewiadomych przyczyn Talen, zresztą tak jak inne panterołaki, wpada w niepohamowaną euforię. Chcę skakać, tańczyć bawić się, pić. Robić wszystko co radosne i zabawne. Najbardziej jednak lubi skakanie czy też taniec wokół rozpalonego ogniska.
Widzenie w ciemnościachZaleta

Magia:

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Dar ArinaZaczarowany
Duża, mosiężna moneta, z wyrytymi symbolami, których Talen nie potrafi przeczytać. Moneta zawieszona jest na długim, czarnym rzemieniu i spoczywa na piersi Talena. Talizman ten jest swego rodzaju “schowkiem”. Otrzymał go od Ishani, czarodziejki, z którą był związany. Podczas przemiany talizman pochłania cały ekwipunek panterołaka, dzięki czemu ten nic nie traci. Kiedy wraca do postaci hybrydy jego ekwipunek wraca na swoje miejsce.
Amulet IshaniZaczarowany
Na splecionych ze sobą białych i czarnych rzemieniach znajduje się mała kulka z brązu. Kulka, czy też koralik, jak zwał tak zwał, jest zaklęta. Dzięki niej Talon chroni siebie i kobiety z którymi romansuje, ponieważ dzięki talizmanowi kobieta z którą jest nie może zajść w ciążę.
Talizman ElenyZaczarowany
Naszyjnik należał kiedyś do jego matki. Jest niezwykle ważny dla Talena, dzięki niemu czuje, że jego ukochana mama jest wciąż blisko niego. Na czarny rzemień nanizane jest siedem czarnych koralików. Cztery mniejsze i trzy większe. Mniejsze umieszczone są pomiędzy większymi. Talizma chroni przed chorobami. Talen nosi go zawiązanego mocno i blisko skóry.

Charakter

Talen kreuje się na nieczułego i pochmurnego. Dla tych, których spotyka jest dość oschły i powściągliwy. Wydaje się szorstki i bezuczuciowy. To pozwala mu być tym kim jest, czyli najemnikiem. Jego pracodawcy nie chcą zatrudniać kogoś, kto choćby wydaje się dobry, wszystko przez to, że misje które wykonuje często są wątpliwe moralnie. Przewóz ludzi, zwierząt, łapanki bestii, ochrona karawan, nie tylko z towarami, ale także z kurtyzanami. Mocodawcy nie chcą zbyt wiele wiedzieć o najemnikach, mają oni być twardzi, nieustępliwi i niedostępni. I Talen za dokładnie takiego jest uważany. Jednak w głębi duszy jest zupełnie inny. Wybrał taki zawód, bo najbardziej na świecie pragnie zdobyć pieniądze, które umożliwią mu realizację marzeń. Kto go poznał wie, że potrafi być opiekuńczy i w pewien sposób czuły. Nie zabija jeśli nie musi, chyba, że w samoobronie. Może nie karmi biedaków, ale kobietę w opałach uratuję bez namysłu, a oprycha dostarczy wprost pod posterunek straży i dopilnuje by zamknięto go w lochu. Jego charakter jest chaotyczny, sam ustala sobie co jest dobre, a co złe. Nie ma przyjaciół, ale gdyby ich miał poznali by go z tej dobrej strony. Jeśli komuś ufa, jest oddany i szczery. Tam w środku jest marzycielem, choć o tym wie tylko on. Pragnie rodziny, domu, spokoju. Chciałaby być stolarzem, rzeźbić krzesła, stoły, ramy okien. Ubierać je w piękne wzory i kolory. Ma umiejętności, ale jeszcze zbyt mało pieniędzy by otworzyć własny warsztat. Owszem mógłby pracować u kogoś, tak jak kiedyś,  ale ma zbyt wielkie ambicję by znów do tego wrócić. Dlatego postanowił się najmować do różnych, czasem szemranych zadań, by zarobić i zrealizować swoje największe marzenie.

Wygląd

Pantera

W postaci pantery Talen jest potężnym przedstawicielem swojej rasy. Jest naprawdę potężnych rozmiarów. Waży jakieś 160 kg. Od głowy do ogona mierzy mniej więcej 187 cm, a jego ogon jest długi na 75 cm. Ma masywne, szerokie łapy, zakończone długimi, ostrymi pazurami. Jego mięśnie są bardzo rozbudowane, a sierść ma kolor smoły. Choć w dotyku jest bardzo miękka i delikatna. Jego oczy są wąskie, intensywnie żółte z pionowymi źrenicami. Pysk stosunkowo krótki, lecz wypełnia go szereg zdrowych, śnieżnobiałych, ostrych zębów. Oprócz tego, że jest znacznie większy niż przeciętna pantera, nie wyróżnia go nic szczególnego.

Hybryda

W postaci hybrydy Talen mierzy jakieś 190 cm wzrostu. Jego mięśnie są bardzo rozbudowane. Ma szerokie barki, muskularne ramiona i klatkę piersiową. Już z daleka wygląda na potężnego mężczyznę. W postaci hybrydy jest bardzo sprawny, może nie równie sprawny jak w postaci kota, ale jego siła jest imponująca. Chodzi pewnie, kroki stawia stanowczo, przez co ludzie biorą go często za rozgniewanego. Co zazwyczaj nie jest prawdą. Twarz ma urodziwą, zwłaszcza jak na najemnika. Jest niewiarygodnie przystojny, przy czym jakoś szczególnie się o to nie stara. Nie poprawia swojej urody. Włosy ma bardzo gęste, lekko kręcone. Burza loków na jego głowie przykrywa małe, panterze uszka, które wyrastają po jej bokach. Nie czesze się, co najwyżej od czasu do czasu przegrabi czuprynę palcami. Poza tym jego włosy są w wiecznym nieładzie. Prawie nigdy nie zaczesuje włosów na tył głowy. Wyjątek stanowią sytuacje, kiedy się martwi lub czymś denerwuje. Wtedy w nerwowym geście przeczesuje czuprynę ręką do tyłu jednocześnie odkrywając swoje kocie uszy. Nosi kilkudniowy zarost, a przynajmniej tak to wygląda. W rzeczywistości goli się zazwyczaj ostrym sztyletem i po prostu średnio mu to wychodzi, co owocuje tym, że jego twarz pokrywa bardzo króciutki zarost. Jego rysy są zaskakująco spokojne i delikatne. Nos jego jest stosunkowo duży w porównaniu do całości. Usta ma pełne, mięsiste i dość szerokie. Jego oczy zaś zdradzają jego rasę. Są wąskie, w kolorze intensywnie żółtym, z pionowymi źrenicami, które zwężają się i rozszerzają w zależności od tego czy i jak pada na nie światło. Ma mały, choć dość charakterystyczny pieprzyk na prawym policzku. Nosi się dość niedbale. Zazwyczaj ma na sobie białą koszulę, szarą tunikę, brązowe lniane spodnie, gruby pas i długie, brązowe buty ze skóry. Na to wszystko praktycznie zawsze zakłada skórzany pancerz. Nie krępuje ruchów, a jest bardzo przydatny. Jeśli jest zimno zakłada na siebie grube futro z kapturem. Poza tym bardzo charakterystyczną cechą jego wyglądu są trzy wisiorki, które zawsze ma zawieszone na szyi. Ten, który spoczywa najniżej, na jego piersi wygląda jak duża, mosiężna moneta, zawieszona na rzemieniu . Na monecie wyryte są symbole o nieznanej treści. Tak czy inaczej talizman ten służy Talenowi jako „przechowalnia”. Podczas przemiany, cały jego ekwipunek zostaje schowany właśnie w medalionie. Drugi talizman, który zawsze ma ze sobą został zawieszony na splecionych ze sobą rzemieniach, białym i czarnym. Na końcu rzemieni wisi mała kulka z brązu. Talizman ten otrzymał od pewnej czarodziejki i jest dla niego niezmiernie ważny, bo dzięki niemu, kobiety, które się do niego zbliżą nie mogą zajść w ciążę. Trzecim i najważniejszym dla niego talizmanem jest pięć, czarnych koralików zawieszonych na czarnym rzemieniu. Cztery mniejsze koraliki przeplatają się z trzema większymi. Wisiorek ten chroni przed chorobami, ale jest dla niego ważny, ponieważ otrzymał go od matki.

Talen posiada tatuaż. Jest on umiejscowiony na jego plecach. Tatuaż stanowi czarna pantera. Obraz jest niezwykle szczegółowy. Pantera na jego plecach zwrócona jest ku dołowi. Jakby schodziła w dół, po pniu drzewa. Wokół pantery wytatuowane są czerwone róże, z czarnymi liśćmi i czarnymi cierniami. Pantera ma łapy wysunięte do przodu i opuszczony pysk. Tatuaż zajmuje większą część pleców Talena. Ogon pantery na rysunku przechodzi z pleców na jego bark i schodzi w dół aż kończy się nad obojczykiem.

Historia

Miał może rok, kiedy został podrzucony do sierocińca. Nie pamięta przez kogo, był zbyt mały. Nie pamięta więc swoich prawdziwych rodziców. Nie wie czy byli panterołakami, czy też jego przemiana w zwierze dokonała się inaczej. Nie wie skąd wziął się na świecie. Wie jednak co było dalej. W sierocińcu był odszczepieńcem. Miał krótkie włosy, które odkrywały jego kocie uszy, a z dołu kręgosłupa wystawał mu ogon. Ciągnęli go i za jedno i za drugie. Bili, zaczepiali. Talen był małym, chudym i marnym dzieckiem. Nie umiał się bronić, nie umiał się postawić. Nie pamięta już ile razy leżał na ziemi i był kopany. To był koszmar. Jego los był w rękach ludzi prowadzących sierociniec. Były nimi niebianki, kapłanki, emisariuszki. Opiekowały się świątynią, a dzięki pomocy miasta udało im się wybudować sierociniec. 

Widząc los małego Talena jedna z niebianek postanowiła wziąć do do siebie. Oczywiście wszystkie starały się utrzymać porządek wśród wychowanków, a jednak w przypadku panterołaka to się nie udało. Nie mógł dłużej przebywać wśród innych dzieci. Nie przeżył by tego. Elena, bo tak miała na imię emisariuszka, wzięła go do siebie kiedy miał 3 lata. I to pamięta doskonale. Mieli tylko dwa malutkie pokoiki na strychu, wynajęte od pewnej zielarki, która na dole prowadziła swój sklep. Elena wyprowadziła się ze zgromadzenia, kiedy wzięła na wychowanie Talena. Nie mogła zostać z nim w sierocińcu. Zmieniła też swój zawód. Z opieki nad dziećmi zrezygnowała, by chronić małego panterołaka. Zajęła się wyłącznie świątynią. Opiekowała się nią, sprzątała, przyjmowała wiernych, wszystko mając przy boku swojego małego synka. Tak, był jej synem i kochała go najbardziej na świecie. Życie Talena zmieniło się na lepsze. Miał kochającą matkę i spokojny dom. Było mu dobrze. Elena była najlepszą matką na świecie. Kiedy był wystarczająco duży zaczęła go uczyć. Chciała żeby był wykształcony. Chciała dać mu wszystko na co zasługiwał i tak właśnie było.

Mijały lata, a młody panterołak rósł jak na drożdżach. Mając lat czternaście jego ciało zaczęło się zmieniać. Rósł, przybierał na wadze, a dzięki dobrej opiece został wysłany przez matkę na szkolenie do miejskiej straży. Dzięki temu stał się silnym i wysportowanym mężczyzną. Elena nie chciała by Talen pozostawał bezbronny, dlatego wysłała go na szkolenia. Chciała by jej syn umiał się bronić, by był silny i mądry. I tak się właśnie stało. Przez dziesięć lat szkolił się na rycerza. Wyruszał na misję wraz z innymi, chronił miasto, patrolował je, był strażnikiem przy bramie. Robił wiele rzeczy, a pomiędzy pracą uczył się. Wyrósł na wspaniałego chłopaka. Jego matka była z niego dumna. Lecz bycie strażnikiem nie sprawiało mu wielkiej radości. Zarabiał niewiele, ale na tyle dużo, by i on i jego mama żyli godnie. Ciągle mieli dwa małe pokoiki, choć Talen już dawno wyrósł z małego łóżka, w którym spał jako nastolatek. Będąc strażnikiem poznawał różnych ludzi i tak trafił do pewnego stolarza.

Był to miły staruszek, gaduła jakich mało. Sam zaczepiał chłopaka i wyciągał na długie rozmowy o jego fachu. Słysząc wszystkie te opowieści staruszka Talen czuł, że to o czym mu opowiada, to coś co chciałby robić. Kiedy wyznał to Leonowi, bo tak miał na imię staruszek, ten postanowił, że jeśli tylko chłopak chce, on może go uczyć. Ku smutkowi swojej matki Talen zrezygnował z bycia strażnikiem i zatrudnił się u stolarza. Pieniądze były tak samo marne jak żołd, ale przynajmniej mógł uczyć się czegoś nowego i wyprowadzić z pokoiku na poddaszu. Leon biorąc Talena na ucznia zaproponował mu by zamieszkał razem z nim w jego stolarni, która była połączona z niedużym domem. W zamian za mieszkanie miał tylko opiekować się domem i samym staruszkiem, który owszem, pięknie rzeźbił i robił meble, ale słabo szło mu z gotowaniem i oporządzaniem stolarni i domu. Talen miał sprzątać, gotować, palić, rąbać drwa i tym wszystkim się zajął. Miał dom, pracę, zarabiał na siebie, a część pieniędzy oddawał swojej mamie. Życie ułożyło się mu cudownie. Stolarstwo i rzeźba okazały się być tym co pokochał. Nigdy w życiu nie był tak szczęśliwy jak wtedy.

I było tak przez dziesięć lat. Dziesięć długich, wspaniałych lat. Tego czego nauczył się od staruszka nikt nie mógł mu już odebrać. Przez ten czas żył intensywnie. Miał większe i mniejsze miłostki i romanse. Poznał wielu ludzi, z częścią z nich się zaprzyjaźnił. Nowa Aeria była dla niego wspaniałym domem. Wszystko zmieniło się, kiedy Leon odszedł. Był już stary, spracowany. Od dłuższego czasu stolarnią zajmował się właściwie sam Talen. Niestety staruszek nie przepisał stolarni na Talena. Po śmierci Leona jego bratanek postanowił, że odbierze mu ją i sprzeda. Bez uprzedzenia wyrzucił chłopaka na bruk. Talen został bez pieniędzy, bez domu i bez pracy. Nie mógł wrócić do matki. Został zupełnie z niczym. Jeden z jego przyjaciół zaproponował mu ochronę pewnej karawany. Z braku innych opcji Talen zgodził się. A potem życie ułożyło się samo. Kilka razy przeszedł z Karawaną z Nowej Aerii aż do Meot. Pieniądze były dobre, tylko praca ryzykowna. Miał jednak przeszkolenia bojowe, więc walki nie były mu obce. Z ochrony karawan przeszedł do trudniejszych zadań. Zabijał potwory, przewoził kurtyzany, ochraniał możnych. Lordów, czasem hrabiów. Z czasem zaczął brać trudniejsze zlecenia. Rozbijanie gangów, łapanie oprychów. Wszystko to było ryzykowne. Wiele razy został ranny, wiele razy był pobity. Życie w drodze stało się dla niego powszednie. Zmienił się. Stał się smutny, a z czasem po prostu spoważniał. Wieczna tułaczka sprawiła, że stracił kontakt z przyjaciółmi i z matką. Do Nowej Aerii zaglądał bardzo rzadko. Był tam gdzie go potrzebowali. Podróżował po całym świecie. Lata spędzone w drodze sprawiły, że stał się samotny.

Pewnego razu dostał zlecenie by dostarczyć księgę pewnej czarodziejce. Misję wykonywał sam, a ta była dosyć prosta. Zabrać księgę z Valladonu i odwieźć ją do Nandan-Theru. Nie było żadnych problemów. Bez większych rewelacji zjawił się u progu posiadłości czarodziejki. Chciał oddać księgę, dostać zapłatę i odejść. Ale czarodziejka – Ishani, zaproponowała mu pracę. Tym razem miał zabrać od niej pewną skrzynię i odtransportować ją do pewnego kupca z Leoni. Płaciła sporo, więc Talen zgodził się. I tak przez kilka lat brał tylko zlecenia od Ishani. Ich znajomość przerodziła się w romans. To właśnie od Ishani Talen dostał amulety, które nosi na szyi. Ich znajomość trwała bardzo długo. Jednak czarodziejka w końcu znudziła się panterołakiem. Nie miał żalu, ona też nie. Rozstali się w pokoju. Od czasu do czasu mężczyzn brał od niej zlecenia, ale nie łączyły ich już uczucia. Przez długi czas Talen żył po prostu z dnia na dzień.

Zgorzkniał. Nie sądził, że jeszcze kiedykolwiek czegoś zapragnie. Ale stało się inaczej. W pewnej wiosce poznał cudowną dziewczynę. Anna była piękną, lecz biedną dziewuszką. Zakochał się. Pierwszy raz w życiu zakochał się bez pamięci. Chciał dla niej zrobić wszystko. Chciał mieć z nią dom, dzieci, rodzinę. Pragnął tego najbardziej na świecie. Postanowił, że zacznie odkładać pieniądze, a kiedy uzbiera się ich dość kupi dom, otworzy w nim stolarnie, zamieszka z Anną i z nią założy rodzinę. Obiecali sobie, że zawsze będą się kochać i nigdy się nie opuszczą. Talen z wielką nadzieją w sercu ruszał teraz na misję. Chciał zarobić jak najwięcej, lecz rozłąka nie służyła jego związkowi. Któregoś razu, kiedy po wypełnionym zadaniu wrócił do wioski, jego ukochanej już w niej nie było. Wyszła za mieszczanina, rodzice zmusili ją do ślubu zaraz po tym jak Talen wyjechał. Jakby tego było mało Anna nosiła pod sercem dziecko, które nie było Talena. Załamał się i zamknął w sobie. Nie mógł już nic zrobić, a niemoc sprawiała, że był tylko bardziej pochmurny. Został zraniony przez los. I naprawdę nie mógł już nic uczynić by to zmienić. Stracił ukochaną na zawsze. Postanowił jednak, mimo wszystkich przeciwności losu, że nie porzuci swojego marzenia. Chciał zebrać pieniądze i otworzyć własną stolarnię. W Nowej Aerii, tak by być blisko matki, by odzyskać dom i dawnych przyjaciół.
  • Najnowsze posty napisane przez: Talen
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • [Renidia] Zacząć życie od nowa
    Talen zaśmiał się i ruszył drogą, która prowadziła do karczmy. - No to do Stokroty na dzika - powiedział. Cieszył się, że wreszcie spotkał na drodze kogoś takiego jak on. Miał wrażenie, że Kimiko nie zagrzeje w…
    13 Odpowiedzi
    3490 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • [Renidia] Zacząć życie od nowa
    Talen zaśmiał się głośno. - Fakt, śmierdzę stolarnią na dwie staje, a kota to może czuć, jak się wykąpię. Chociaż nie wiem, czy nie przesiąknąłem już tymi trocinami do cna - zażartował. Taką pracę wybrał, tak j…
    13 Odpowiedzi
    3490 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • [Renidia] Zacząć życie od nowa
    Talen uśmiechnął się przepraszająco. - Wybacz. Każdy sądzi sam po sobie, dlatego byłem przekonany, że będziesz zachwycona. No cóż, nie powinienem decydować za ciebie - powiedział to lekkim, zwyczajnym totem. Ni…
    13 Odpowiedzi
    3490 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post