Granica

Jako że nie było takiego tematu (przynajmniej ja takowego nie znalazłem) postanowiłem założyć ten temat, dotyczący "Japońskich Bajeczek". Zapraszam do chwalenia się obejrzanymi tytułami i dyskusji o nich. Może ja zacznę:
Lista obejrzanych:
- Code Geass (obie serie, imho bardzo, bardzo dobre anime, numer 1 u mnie ;d)
- Rosario + Vampire (Obie serie. Też fajne anime, ecchi z dużą ilością fanserwisu. Nie polecam jeśli oczekujecie jakiejś skomplikowanej fabuły. Jeśli chcecie się odprężyć - polecam jak najbardziej.)
- Asu no Yoichi (Lekkie, głupiutkie ecchi.)
- Shuffle! (Polecam, jak najbardziej.)
- Dragon Ball (Wszystkie serie. Nie muszę chyba nic mówić. Klasyk.)
To już chyba tyle, z tych fajniejszych... Muszę jeszcze wspomnieć, że oglądałem Naruto i Bleacha, ale odpadłem po kilkuset odcinkach xD
Wasza kolej!

Muahaha, bardzo fajnie, że ktoś wpadł na genialny pomysł założenia owego tematu

Z wymienionych przez naszego aniołka anime widziałam jedynie kilka początkowych odcinków Asu no Yoichi i faktycznie muszę przyznać, że jest to sympatyczne ecchi

Code Geass polecały mi już dwie osoby (w tym Pan powyżej) i jeśli tylko znajdę czas to z pewnością obejrzę, jak na razie jestem w trakcie oglądania pierwszej serii Shakugan no Shana - polecam wszystkim, nie tylko fanom bohaterek "chciałbym, a boje się" :P

Z lubych memu sercu anime, fanom wampirów i fankom miłosnych trójkątów polecam Vampier Knight, obie serie, mój ulubiony anim, choć pewnie można by dać mu wiele minusów, dla mnie jest cudny i z nadzieją czekam na trzecią serię (choć, teoretycznie ma ona nie powstać) i głęboko wierzę, że takowa powstanie

Pierwszym anime jakie obejrzałam był Air, trochę smutna to opowieść, ale mam do niej niezwykły sentyment, tak jak do Hanbuna no Tsuki ga Noboru Sora. Z zabawnych anime bardzo miło wspominam Midori no Hibi i anima o wdzięcznym tytule Chii sweet home, który rozbawił mnie do łez.

Z pierwszych anime jakie obejrzałam i należą do czołówki u mnie to Elfen Lied, Fate stay night czy Death Note (ahh pierwsze odcinki połykałam jeden po drugim, dopóki był L ), obecnie jestem na oglądaniu Bleach, co odkładam na potem bo jakoś po 287 odcinku mi się odechciało, przerzuciłam się na Kaze no stigma ale mam średnią ocenę o tym anime, denerwująca jest główna bohaterka.
Z klasyków oczywiście Code Geass i nadzieja że prawdopodobnej 3 serii nie zepsują.
Teraz jestem bardziej na etapie oglądania bajek japoński typu Latający Zamek Hauru czy spirited away w krainie bogów
Kiedyś zrobiłam sobie listę co obejrzałam:
1. Final Fantasy VII Advent Children
2. Elfen Lied
3. Fate Stay Night
4. Zero No Tsukima
5. Clannad
6. Dnangel
7. Death Note
8. Code Geass: Lelouch of the Rebellion
9. Code Geass Hangyaku no Lelouch R2
10. Witchblade
11. Trinity Blood
12. Animatrix
13. Zombie loan
14. Kono Minikuku mo Utsukushii Sekai
15. Heroic Age
16. Devil May Cry
17. Maburaho
18. Hanbun no Tsuki ga Noboru Sora
19. Final Fantasy VII Last Order
20. REC
21. Demonbane
22. Rosario to Vampire
23. Tsubasa chronicle
24. Darker than BLACK
25. Ergo Proxy
26. Interlude
27. Kigeki

Ooo właśnie, Lilu przypomniałaś mi o świetnym anime jakim jest Elfen Lied, to był też jeden z pierwszych anime jakie obejrzałam, straszyli mnie że na początek to nie bardzo taki gatunek anime, ale ja się uprałam i nie żałuję, ma ciekawą fabułę, choć fakt momentami dość krwawą i przykrą, ale mimo to bardzo mi się podobał.

Ja tez co nieco w swoim życiu przeczytałem i obejrzałem M&A.

Manga:

Bezsprzecznie na pierwszym miejscu stawiam Berserka, opowieść o ciemnym mieczniku jest niewątpliwie najlepszą Mangą jaką czytałem. W zasadzie warsztat Kentariu Miury wgniata w ziemie, pozostawiając resztę autorów daleko w tyle. Niesamowite sceny batalistyczne, dopracowane szkice to jest właśnie to za co uwielbiam tego autora. Oczywiście same techniczne wykonanie to nie wszystko, potrzebny jest też pomysł. Jednak tych w berserku nie brak. W mandze jest pełno zwrotów akcji, każda postać jest przestawiona bardzo realistycznie, ma swoje cele i motywy. Berserk jest utrzymany w klimacie Dark Fantasy i to bardzo mrocznego Dark Fantasy. Z całą pewnością jest przeznaczony jest dla dorosłych odbiorców.

Drugim wartym polecenia dziełem jest Shin Angyo Onshi, technicznie jest wykonany bardzo dobrze. Manhwa duetu artystów: Youn In-wana
i Ilustratora Yang Kyung-ila prezentuje się bardzo ciekawie. Jest pełna niesamowitych i zaskakujących zwrotów akcji, które od początku przyciągają uwagę czytelnika. Świat jest w miarę wiarygodny, historia również. Szczególnie do gustu przypadła mi postać Munsu i Aji Tae

Dalej mogę polecić: Fairy Tail - Po prostu fajnie się czyta, Psyren - Psi i takie tam, Claymore - ponoć japoński wiedźmin xD, Hellsing - kiedyś go tam lubiłem.

Z anime to najlepszym filmem, któremu hołduje to Ghost in the Shell. Pełen rozmaitych przemyśleń i refleksji Cyberpunk. Oczywiście nie brak w nim akcji. Film co prawda ma 15 lat, jednak wciąż ogląda się go wyśmienicie. Muzyka Kenjiego Kawai nic nie straciła przez ten czas.

Do tego jeszcze dopisze resztę ciekawych rzeczy jakie udało mi się obejrzeć.

- Ergo Proxy
- Tengen Toppa Gurren Lagann
- Cowboy Bepop + Cowboy Bebop Knocking on Heavens Door
- Code Geass R1 i R2
- Princess Mononoke
- Black Lagoon
- Haibane Renmei
- Haruhi Suzumiya no Jutsu
- FLCL
- Samurai champloo
- Chobits ( nawet dwa razy )
- Fullmetal Alchemist
- Paranoia Agent
- Akira
- Gunslinger Girls
- Great Teacher Onizuka
- .Hack /Roots
- Gilgamesh
- Tu-Love-Ru
- Shakugan no Shana
- Serial Experiments Lain
- Neon Genesis Evangelion + Death and Rebirth + The end of Evangelion
- BECK : Mongolian Chop Squad
- Parasise Kiss
- Hellsing ten 13 odcinkowy i trochę OVA
- Death Note
- Rosario + Vampire - pierwszy sezon
- Higurashi - pierwszy sezon
- Berserk
- Trochę tego Naruto-Bleachowego syfu ...

Oglądałem naprawdę wiele anime, a wymienianie ich tutaj zajęłoby zbyt dużo czasu, poza tym prawdopodobnie nikomu ni chciałoby się tyle czytać zatem podam kilka tytułów które naprawdę trzeba obejrzeć.


1. Oczywiście i bez sprzecznie na pierwszym i najważniejszym miejscy - Death Note, to anime jest obowiązkowe dla każdego kto zabiera się za anime. Nastolatek który dostał do rąk zeszyt robiący z niego Boga śmierci. Walka "dobra" ze "złem" czyli naszego głównego bohatera z detektywem o pseudonimie "L", to który jest zły, a który dobry pozostawiam do oceny wam
2. Ga Rei Zeto - Przytoczę słowa kogoś kto pisał recenzję tego właśnie anime: "Czy zabijesz kogoś kogo kochasz, z miłości ?" taki oto właśnie milutki cytat towarzyszy temu anime, a nazwa openingu idealnie do niego pasuje, czyli "Paradise lost".
3. Code Geass - Bardzo dobre anime w pewnym sensie nawet przypominające Death Note, poziom oczywiście nieco się różni, ale nadal to anime jest warte polecenia.
4. La Corda D`Oro ~primo passo~ - Dziewczyna z magicznymi skrzypcami i kilku przystojnych mężczyzn oraz turniej gry na instrumentach, chyba nie trudno zgadnąć, że szykuje się romans, na dodatek bardzo ciekawy


Mógłbym dodać do tej listy jeszcze więcej dobrych anime, ale nie chce się rozpisywać. Te 4 które wymieniłem uważam za najlepsze które oglądałem. Death Note jest prawdopodobnie jednym z najpopularniejszych anime, każdy kto je oglądał zwykle gorąco poleca, to nie dziwne, zaskakujące zwroty akcji, "pojedynek" dwóch geniuszy, a wygra ten który pozna pierwszy nazwisko drugiego, rozbudowane postacie, intrygi, zagadki i trzymająca w napięciu fabuła, to coś co widz lubi najbardziej.

Trochę anime widziałam, mang czytałam znacznie mniej, ale takich tytułów które by mi szczególnie zapadły w pamięć to jest niewiele...
Obowiązkowo GITS, NGE, Hellsing (rewelacyjny mroczny klimat, świetna muzyka!), Magic Knight Rayearth (młoda byłam, no co czytam teraz mangę, anime pozostawiło lepsze wrażenie, bardzo podobała mi się konstrukcja postaci), Slayers, a z nowszych to jedynie Death Note. Przymierzałam się jeszcze do Bokurano i Mushishi, ale o ile pierwsze było dla mnie zbyt dramatyczne (i jednocześnie mało oryginalne, sorry), o tyle drugie było zbyt usypiające. Dzisiaj zabrałam się za Hunter x Hunter, w końcu. A to tylko dlatego, że jego drugi opening podoba mi się niesamowicie.
Z mangami było gorzej, trudniej było je kiedyś dostać, a jak już były - to drogie. Obecnie rzadko trafiam coś naprawdę godnego uwagi. Tłumaczyłam dla Animana Elfen Lieda (OMG, co za masakra... przejęłam projekt gdzieś tak od połowy, tłumaczenie szło błyskawicznie, większość scen to były ochy, achy i płacze) i Deadman Wonderland od pewnego rozdziału, ale przeczytałam wszystkie dostępne. DW z czystym sercem polecam miłośnikom Death Note'a, bo uważam, że jest równie dobre. Prócz tego nieodmiennie cenię Hikaru no Go. Jak to ktoś stwierdził... Kto by pomyślał że manga o grze planszowej może być tak wciągająca? :D

Anime:
-Natsume's Book of Friends
-Cannan,
-Ga Rei Zero,
-Fate Stay/Night,
-Mai Hime,
-GITS (serial)
-Shiki,
-Noir,
-Monster,
-Excel Saga,

Manga:
Dark Angel,
Miecz Nieśmiertelnego,
Eden,

Trochę tego było i nie pamiętam wszystkich tytułów więc wymienię te które podobały mi się najbardziej :
-Angel beats
-Fullmetal alchemist : Brotherhood
-Naruto (skończyłem na około 200 shippudena)
-Bleach (Poległem przy 160)
-Zero no tsukaima (Moje pierwsze anime jakie oglądałem. Z niecierpliwością czekam na 4 serię)
-Calland
-Dużo romansów tam było ale nazw nie pamiętam
-Chrome shield regios

a z mang które ciągle czytam to rave master

Ja oglądałam raczej te podstawowe tytuły: FMA(tą pierwszą serię, która była kompletną klapą jeśli idzie o spaczenie fabuły), FMA Brotherhood, coś kojarzę z Naruto i Bleacha, La Corda D'Oro ~primo passo~, Sayonara Zetsubou Sensei(to szczególnie polecam fanom czarnego humoru, no i ma genialny openingi i endingi), oglądałam parę odcinków xxxHolic i InuYashe.

Z mangi czytałam Ranme 1/2, FMA, dwa tomy Hellsinga, InuYashę oraz oczywiście Hetalie. No i ta taka manga, gdzie był Hakkai, no, nie przypomnę sobie nazwy...

W lutym jest konwent we Wrocławiu, może się na niego wybiorę... ^^

Czytałem/oglądałem bardzo małą liczbę mang i anime .. jedyne co lubię w japońskich kreskach to FullMetal Alchemist (które oglądałem jako starą wersję Anime i przeczytałem od deski do deski w postaci stronic pani Hiromu). Obecnie jestem na etapie walki z ciekawością i Naruto. Poza tym nic innego mnie nie wciągnęło. Od czasu do czasu przejrzę nowy chapter One Piece albo Bleach'a - lecz od momentu w którym pokonał tego swojego odwiecznego wroga ze Stowarzyszenia Dusz, i stracił moc (nie wiem jak teraz) to znów doszedłem do wniosku, że to manga jest ostro sztampowa i polega ciągle na tym samym: Spokój> Pojawienie wroga> Walka z nim> Pokonanie> Trening> Odnalezienie siły w miłości i przyjaźni> Zniszczenie wszystkich> Spokój> Pojawienie wroga...

To wszystko. Ah, i jedyną filmówkę którą oglądałem (prócz Naruto) to Vampire D Hunter 2. Niesamowity film .. stary, lecz ma siłę.

DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU DESU

rotfl

Są tylko dwa takie anime, jakie mi się naprawdę spodobały:
1. Rycerze Zodiaku
2. Ewangelion

Cóż..
Podam więc, uznane prze ze mnie tytuły, jakie nie zostały jeszcze wymienione:

ANIME

(Dark fantasy)
-Gungrave

(Scholl live & Dark Fantasy)
-Chaos Head
-Tokko

(Komedie & sztuki walki)
-History Strongest Disciple Keichi

(Inne)
-Spirited Away
-Latający Zamek Hauru
-Podniebna Poczta Kiki
-Wonderful Days

Manga
-Battle Royale.

To na tyle..


DESU... Desu... Desu..... desu... desu..

Nie oglądałam nigdy anime, ale przeczytałam wiele mang:
1) Naruto
2) Bleach
3) Dragon Ball
4) Death Note
5) GTO
6) Full Metal Alchemist (nie wiem czy tak to się zapisuje)
7) Fairy Tail
8) Kekkaishi
9) 1/2 Prince
10) Slayers
11) Eden
12) Akira

To chyba tyle.

Mam 3 szalone koleżanki, które są fankami anime i mangi, więc co jakiś czas jestem zmuszona do obejrzenia czegoś, i nie zmuszona do przeczytania, bo komiksy i dobrą mangę kocham nad życie :>
Obejrzałam, podamy tylko te tytuły które pamiętam:
- Hetalia - aż 5 odcinków!
- Kuroshitsuji I i II - moje ABSOLUTNIE ukochane, rewelacyjne anime!! Uwielbiam w nim Undertakera i oczywiście Sebastianka, oraz z niezrozumiałych powodów Claude.
- Soul Eater - aż 3 odcinki
- DRRR - aż 4 odcinki!
- Death Note i Naruto oraz coś coś i coś - nieokreślona ilość odcinków
Popełniłam też kilka yaoi:
- moje i pierwsze, i ulubione, to Loveless
- Junjou Romantica I i II, ale teraz nie umiem sobie wyobrazić, w jaki sposób to obejrzałam, i to w zachwycie xD
- o reszcie wspominać nie będę (i dam przestrogę - jeżeli zobaczycie nazwę Ikoku Iroku Romantan, za żadne skarby nie klikać na nią myszką -.-)
Przeczytałam:
- 1 tom, bodajże 17..? Salior Moon, oh yeah
- Death Note - jestem na 7 tomie, który dostałam na urodziny, to moja ukochana manga! Light i Ryuk... młahahaha
i mam zamiar spróbować Bleacha.