Granica

No to jak obiecałem na mini-chacie, wrzucam kilka moich strasznych wierszy...
Jak sama nazwa wskazuje, wszystko było pisane na lekcji religii. Także życzę miłego czytania
Aha... Bardzo byłbym wdzięczny za komentarze i uwagi.

Czy tylko ja ich nie widzę? @.@

Sorry za przerwę, ale neta mi urwało...
Tak więc, czytajcie moje bazgroły i usmażcie sobie oczy xD

Oda do czytelników

Ku fantazjom idealnym,
gdzie wszystko się spełnia
i nawet najmniejszy letni wiaterek,
staje się wiatrem urwistym,
gdzie węgiel-diamentem, a drewno-stalą.
Myślami przemierzając kresy umysłu,
Leżąc na łóżku, czytając powieść.

A nawet bez tego można pomarzyć.
Bynajmniej o leżeniu na łóżku,
i czytając książkę...

Miłości wymyślona

Jak rumak mknie przez stepy,
tak ja uciekam do wspomnień o tobie.
Jak statek potężny przecinający fale,
tak ja każdego dnia chronię ciebie.
Abyś czuła się bezpiecznie.
O miłości wymyślona
tyś jak woda na pustyni,
tyś jak światło w mroku.
Ja tobie na zawsze oddany,
na zawsze zakochany.
Spragniony twojego widoku.
czekam co dnia na ciebie...