Strona 1 z 1

[Bramy miasta] W poszukiwaniu przeznaczenia

: Wto Sie 28, 2012 10:55 pm
autor: Malleus
Księżyc stał już wysoko gdy Malleus przekroczył bramy miasta. Liczył, że uda mu się osiągnąć cel swej podróży dużo wcześniej. Niestety ulewny deszcz zaskoczył go i opóźnił jego marsz o dobrych kilka godzin. Przemoczony do suchej nitki i potwornie zmęczony odczuwał satysfakcję, że mimo wszystko udało mu się tutaj dotrzeć.

Spokojnym krokiem przechadzał się po ulicach miasta. Zauważył, że pogłoski o powolnym wymieraniu miasta nie były wcale przesadzone. O tak późnej porze na ulicach nie było zupełnie nikogo, udało mu się dostrzec kilka istot w ciemnych zaułkach, ale z nimi na pewno nie chciał nawiązywać bliższej znajomości.

- Myślę że powinienem zacząć moją przygodę w tym mieście od ciepłej strawy i kufla dobrego piwa, w końcu od południa nic nie jadłem. - pomyślał.

Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. W zasięgu jego wzroku nie znajdowała się nawet jedna istota, która mogłaby wskazać mu drogę. Na błąkaniu się po mieście upłynęła mu ponad godzina, walka z sennością stała się coraz bardziej uciążliwa. Mimo wszystko obecność nieumarłych i atmosfera śmierci w jakiś sposób dodawała mu sił. Wiedział, że znalazł się w odpowiednim miejscu i, że tutaj osiągnie to do czego od wielu lat dążył.

W końcu gdy Malleus pogrążony w rozmyślaniach przechadzał się ulicami miasta zauważył ledwie widoczny szyld "Szept Pustki". Ze wnętrza czuć było przyjemne ciepło i zapach jedzenia.

- Nareszcie - pomyślał i cień uśmiechu przebiegł po jego twarzy.

Gdy już siedział przy stoliku w samym kącie gospody i spożywał pieczeń, która mimo, że nie była arcydziełem sztuki kulinarnej smakowała niczym posiłek królów zaczął rozmyślać co dalej. W gospodzie oprócz niego nie było praktycznie nikogo poza karczmarzem i kilkoma osobami, które tak jak on zajęte były jedzeniem. Atmosfera idealna do przemyśleń i zastanowienia się nad swoją pozycją.

Definitywnie potrzebował nawiązać znajomość z jakimś nekromantą lub osobą w jakiś sposób związaną ze "Światem Ducha". Lecz tym postanowił zająć się nazajutrz gdy już się porządnie wyśpi i wypocznie po podróży.