Nexus jest małomówną osobą zamkniętą w sobie. Nie uśmiecha się praktycznie wcale i zdaje się w ogóle nie mrugać. Jest opanowany w każdej sytuacji. Wielu myśli, że nie ma uczuć, ale tak naprawdę są skryte. Jest bezwzględny, lecz nie zabija nikogo ot, tak sobie, zawsze wybiela defensywę, ale kiedy i to zawodzi, używa całego arsenału magii i ew. broni. Nie ma mu rzeczy nie możliwych, po prostu wymagają podejścia z innej perspektywy. Jako przyszły władca myśli lokalnie, jak i globalnie. Żywi głęboką niechęć do istot piekielnych.

Nexus mierzy niecałe 3 sążnie (dokładnie 174 cm). Niebieskooki ma włosy sięgające do szyi w kolorze czerni. Jest szczupły i z wyglądu chuderlawy... ale to nie mięśnie są siłą. Ma rysy twarzy podobne do elfickiej. Ubiera się w wygodne szaty w ciemnych barwach.

Nexus przyszedł na świat w krainie Nemorian. Jego matką był Człowiek a ojcem... jeden z najmajętniejszych demonów. Podczas narodzin od razu wiadome było, że chłopak ma niezwykłe zdolności umysłowe. W dzieciństwie był przygotowywany do przejęcia całego majątku, który był dość olbrzymi. W wieku 5 lat otrzymał swojego zwierzaka Xerfaksa. Nie był to zwykły zwierz, lecz magiczny. Lata mijały, aż w końcu najlepsi magowie szkolili go we władaniu umysłem i wpływaniu na emocje, do czego miał olbrzymi talent. Wszystko zmieniło się, gdy był na spacerze z Xerfaksem. Jego siedziba została zaatakowana przez diabły, a jego rodzice polegli w boju. Gdy wrócił do siedziby, zastał same trupy i konającego ojca. Na łożu śmierci Nexus otrzymał magiczny sztylet a z jego ust padły słowa, które brzmiały:
- Kocham cię, synu — Młodzik zaślepiony gniewem teleportował się w pojedynkę do czeluści piekieł, aby dokonać zemsty. Na drodze stanęła mu chimera, która próbowała go wypłoszyć. Nieudolność istoty wywołała w nim taki gniew, że niebieskie płomienie sięgały pół metra, a samo stworzenie poczuło pierwszy raz w życiu strach i uciekło. Wkroczył do gildii diabłów, od razu stosując największe senne koszmary na wszystkich tam zgromadzonych. Umierali jeden po drugim w ciągu kilku minut. Od tamtej pory wielu nazywało go Chodzącym Horrorem. Od jakiegoś czasu podróżuje po świecie w nieznanym sobie celu.