Aura o średniej sile, koloru cynowo-miedzianym. Otacza ją ametystowa poświata, przy której nie słychać żadnych dźwięków. Podchodząc bliżej można wyczuć zapach świeżej krwi. W dotyku jest giętka, miękka oraz ostra i gładka. W smaku natomiast można wyczuć kwaśność, łagodność i słodycz, a także lepkość.
Ma zdolność do natychmiastowego zjednywania sobie ludzi. Nie ważne kim one są, natychmiast po ujrzeniu wampirki, ją pod jej urokiem. Chcą się nią opiekować, obdarowywać prezentami i ogólnie robić wszystko, żeby na jej twarzyczce był uśmiech. Jest to jednak ograniczone i jeżeli dana postać ma wyjątkowe zdolności i potrafi blokować umysł, to na nią nie działa. Chociaż... kto by się oparł tej ślicznej istotce?
Wybuch
Dar
Dziewczyna może wysadzić dowolną rzecz, jakiej dotknie, a ona nie jest organiczna. Nie panuje nad tą mocą, a ona jest dość destrukcyjna. Jednak jak na razie może doprowadzić do wybuchu małych rzeczy, ale jak wiadomo, szkolenie czyni mistrza.
Magia:
Nowicjusz
Przedmioty Magiczne
Szczotka do włosów
Baśniowy
Sama czesze włosy.
Spinka do włosow
Baśniowy
Ostrzega przed niebezpieczeństwem i chroi przed promieniami słonecznymi.
Mały sztylecik
Baśniowy
W razie niebezpieczeństwa, sam prowadzi rękę dziewczyny tak, żeby trafiła w punkt witalny.
Charakter
Dziewczyna jest.... Dziwaczna. W jednej chwili miła, słodka i uczynna, a w następnej jest chamska, opryskliwa i niemiła. Potrafi być rozbrajająca do tego stopnia, że nawet bez jej daru, ludzie by się w niej zakochiwali. Ale jutro, możesz żałować, że ją poznałeś w ogóle. Jednak tam... W głębi jej serca jest najbardziej kochanym stworzeniem pod słońcem. NIGDY, mimo swojej powierzchowności, nie odmówiła pomocy. Nigdy też nie starała się być lepsza od kogoś. Mimo cynizmu i kpiarskiego tomu, jej serce nie obraziło nikogo. Stara się też unikać sytuacji, w których ktoś by jej nie lubił. Może i jest trudna w obyciu i niewątpliwe strasznie rozpieszczona przez brata i przyjaciół, ale mimo to jest pełna ciepła i miłości. Tylko trzeb do niej dotrzeć, bo dziewczę jest zamkniętą w sobie twierdzą, otoczoną murem z nieufności i fosą zapobiegliwości. Jej wredna powłoka, to tarcza przed światem zewnętrznym. Do niej samej dociera tylko brat i jej wilczek. Gdzieś tam, pod tym wszystkim kryje się też dusza artystki i niepoprawnej romantyczki. Jos wręcz uwielbia oglądać gwiazdy, wyobrażając sobie, że obok niej leży jakiś przystojny chłopak zakochany w niej na zabój. Kocha tańczyć z myślą, że jak się przewróci, to złapie ją ktoś, kto ją będzie kochał. I o wiąże się z jej największym lękiem. Bowiem blond włosa panicznie boi się samotności i odrzucenia. Boi się, gdy dane jej być samą dłużej niż 15 minut. Wręcz wtedy wariuje i zaczyna płakać, miotając się na wszystkie strony.
Wygląd
Dziewczyna ma długie, niemal za pas włosy, połyskujące przyjemnie odcieniami blondu. Są tak jasne, że niemal wpadają w biel, ale ich piękno i naturalnie zadbana faktura, zdają się wyjątkowe, nawet jak na małą wampirkę. Własnie te włosy, okalają śliczną, wiecznie uśmiechniętą twarzyczkę dziewczyny. Uwydatniają jej czerwone oczy, pełne wesołych ogników i lekko kpiarskiego błysku. Oczy pełne głębi, które przyciągają do niej niejednego młodego wielbiciela. Po za tym, dziewczyna jest niską, drobniutką i leciutką istotką. Wręcz niemożliwie delikatną i zwiewną. Może się wydawać, że najmniejszy poduch wiatru ją złamię jak źdźbło trawy. Skórę ma delikatną, brzoskwiniową i tak cieniutką i gładką, że jej kości zdają się zaraz ją przebić. Wszystko to, wraz z jej niedojrzanym jeszcze ciałem, daje jej wygląd słodkiej i niewinnej dziewczynki. Jos porusza się z niesamowitą gracją i wyczuciem. Stawia kroki z gracją tancerki, która zaraz wyjdzie na scenę, żeby zatańczyć jakiś taniec pobudzający zmysły. Dziwne jak na tak młodą istotę, ale taka prawda. A i ten głos... Powalający. Jeszcze trochę ćwiczeń, a stanie się niemal perfekcyjny. Taki lekki i delikatny, jak śpiew słowika już jest. Mówi w sposób wyrafinowany i w przeciwieństwie do brata, jest wyjątkowo obyta z kulturą osobista i manierami. W tym mogłaby dorównać księżniczkom. Jeżeli chodzi o to, w co się ubiera, to jest to krzyżówka wszelkich stylów. Raz jest ubrana słodko, z falbankami i w ogóle cała jak mała dziewczynka, a innym razem można powiedzieć, że od szyi w dół wygląda jak chłopak.
Historia
Jos urodziła się i dorastała w willi rodziców. Zawsze rozpieszczana, kochana. Każdy spełniał jej najmniejsze zachcianki. Nie było dnia, żeby czegoś nie dostawała. Orlando, jej brat, na początku za nią nie przepadał, jednak z biegiem czasu, jego podejście do niej się zmieniło. Stali się przykładem rodzeństwa idealnego. Poszliby za sobą w ogień. Dziewczynkę zastanawiało tylko to, dlaczego on się kłóci z rodzicami. To takie dziwne, bowiem jako dziecko miała z nimi bardzo dobry kontakt. Jej sielankowe życie miało się jednak szybko skończyć. Pewnej nocy, obudzona przez brata, zastała dom w płomieniach, krzyczących ludzi... To był dla niej szok. - Gdzie... Gdzie mama? - to jedyne co zdołała z siebie wydusić. Nie do końca była pewna, jak to się stało, ale chwile później już uciekali. Przerażona, zziębnięta i zapłakana, szła za bratem, rozglądając się tylko. Dla niej ten okres, pomiędzy mieszkaniem w dworku a dostaniem się do Alaranii. Wtedy jednak się otrząsnęła. Szybko wróciła do normalności. Jako takiej. Może sam Orlando tego nie wie, ale ona niczego tak nie pragnie, jak znalezienia ojca. Chce się wtulić w jego ramiona. Chce poczuć znowu, że ma rodzinę. To jedyne jej marzenie. Na szczęście jednak tuż po przekroczeniu terenów Granicy, dziewczyna znalazła swojego najlepszego przyjaciela. A może to on ją znalazł? W każdym razie, teraz nie jest już taka samotna... Tylko żeby jeszcze jej brat trochę ją popuścił i pozwolił się wyszaleć...
Najnowsze posty napisane przez: Josette
Odpowiedzi
Odsłony
Data
Re: [Mała plaża] Tajemnicze spotkanie Nie miała zamiaru ani ustępować, ani reagować w jakikolwiek sposób. Albo się uspokoją, albo ona ich wszystkich zostawi. Bo co to jest?! Zachowują się jak rozkapryszone bachory. Gorzej od niej. Szczyt wszystkieg…
Re: [Mała plaża] Tajemnicze spotkanie Przez cały czas kompletnie nie wiedziała co się dzieje, bo najnormalniej nie kontaktowała ze światem. Nie słyszała co mówili, tylko machinalnie wykonywała polecenie. Nie ważne czy z ust brata, smoka, piekielneg…
Re: [Mała plaża] Tajemnicze spotkanie W pewnym momencie, nie zwracając uwagi na nikogo zerwała się z miejsca. Przez zapachy wszystkich postaci, przebił się ten jeden. Ten, który znała odkąd pojawiła się na świecie. Zapach jej braciszka, który chyba…